Co stało się z pozostałymi przy życiu pasażerami po zatonięciu Titanica: ZDJĘCIA
Śmierć Titanica jest jedną z głównych tragedii XX wieku.
To straszne wydarzenieopancerzony wiele mitów, przypuszczeń i plotek.
Ale bardzo niewiele osób wie, co stało się z pasażerami śmiertelnego lotu, któremu udało się przeżyć w najstraszliwszej morskiej katastrofie stulecia.
Poniższy zbiór zdjęć dokumentalnych daje pełny obraz tego, co stało się później z tymi, którym udało się uciec z tonącego statku.
Pasażerowie Titanica Photo
Frederick Fleet
Na tym zdjęciu 24-letni brytyjski żeglarz Frederick Fleet, kilka dni po śmierci Titanica. Facet pierwszy zauważył lodową górę.
Brał udział w dwóch wojnach światowych. W 1965 r., Po długiej depresji, Flota odcięła sobie życie.
Jeśli chodzi o wydarzenia na Titanic, wydarzenia opracowane w przybliżeniu w następujący sposób:
10 kwietnia 1912 r. Statek wszedł w swoją pierwszą i ostatnią podróż. Ogromny liniowiec latał z Southampton do Nowego Jorku.
14 kwietnia 1912 o 23:29 Friedrich Fleet bezpośrednio w tempie zauważył lodową, która ostatecznie zrujnowała Titanica.
Po dwóch godzinach i 40 minutach, w obliczu ogromnej bryły, poszedł na dno.
Spośród 2224 osób na statku “niezatapialnym” tylko około 700 osób zostało zakwaterowanych w łodziach ratunkowych, więc pozostały przy życiu.
Pozostałe 1500 osób zginęło, a pozostawione na tonącym statku lub zmarło w ciągu kilku minut po uderzeniu w zimnych wodach północnego Atlantyku.
Krótko przed świtem 15 kwietnia flota ocalonych została zauważona przez statek Carpathia, który przybył na miejsce śmierci Titanica. O 9 rano wszyscy, którzy przeżyli, byli na pokładzie Carpathii.
Fotografia Titanic góra lodowa
Góra lodowa, tonący Titanic.
Przetrwający pasażerowie Titanica w łodziach płyną statkiem do Karpat, 15 kwietnia 1912 roku.
Wszyscy ci sami pasażerowie, którzy przeżyli po katastrofie na łodzi.
Przetrwający pasażerowie na pokładzie “Carpathii” (15 kwietnia 1912 r.)
Szkic zatonięcia Titanica.
Szkic tonącego statku namalowany przez Johna B. Thayera, który przeżył. Po chwili rysunki zostały uzupełnione przez pana P.L. Skidmore (P.L. Skidmore) jest już na pokładzie statku “Carpathia”, Kwiecień 1912.
Przetrwający pasażerowie Titanica próbują się rozgrzać na pokładzie statku “Carpathia”.
Kiedy Carpathia pojechał do Nowego Jorku, postanowiono wysłać wiadomości radiowe. Tak więc wieść o nadchodzącej tragedii rozprzestrzeniła się dość szybko.
Ludzie byli w szoku, krewni pasażerowie wpadali w panikę. Szukając informacji o swoich bliskich, zaatakowali biura firmy żeglugowej White Star Line w Nowym Jorku, a także w Southampton.
Część bogatych i znanych ocalałych pasażerów i ofiar została zidentyfikowana przed przybyciem Carpathii do portu.
Ale bliscy i rdzenni pasażerowie niższej klasy, a także rodziny członków załogi, nadal nie zdawali sobie sprawy z losu swoich bliskich.
Brak połączeń uniemożliwił im natychmiastowe rozpoznanie wiadomości i musieli czekać w agonalnym napięciu.
Czytaj także: Góra lodowa, tonący Titanic
Carpathia przybył do portu w Nowym Jorku w deszczowy wieczór 18 kwietnia. Statek otoczyło ponad 50 holowników, którymi byli dziennikarze. Krzyczeli, wezwali tych, którzy przeżyli, oferując pieniądze na rozmowę z pierwszej ręki.
Reporter jednej z najważniejszych amerykańskich publikacji, która w tym czasie był na pokładzie “Carpathii”, przeprowadził już wywiad z tymi, którzy przeżyli. Położył swoje notatki w pływającym pudełko cygar i wrzucił je do wody do edytora by złapać wiadomość i uzyskać wrażenie pierwszy.
Po tym wszystkim szalupy ratunkowe zostały uruchomione na molo numer 59, własnością firmy White Star Line. Sam statek zacumowany przy molo 54. W strugach deszczu statek napotkał przerażony tłum 40 000 ludzi.
Ludzie czekają na wiadomości poza biurem firmy spedycyjnej White Star Line w Nowym Jorku.
Łodzie ratunkowe, dzięki którym przetrwało kilkaset osób.
Łodzie ratunkowe przy nabrzeżu firmy żeglugowej White Star Line w Nowym Jorku, kwiecień 1912 r.
Ludzie oczekujący nadejścia Carpathii w Nowym Jorku.
Ogromne tłumy krewnych i przyjaciół stoją w deszczu, czekając na przybycie statku “Carpathia” w Nowym Jorku, 18 kwietnia 1912 r..
Około 40 tysięcy ludzi w oczekiwaniu na Carpathię.
Ci, którym udało się przeżyć fatalny rejs na Titanicu w Nowym Jorku zostali powitani przez rodzinę i przyjaciół w porcie, a także liczni przedstawiciele mediów.
Ktoś opłakiwany za zmarłych, ktoś chciał wziąć autograf, a ktoś próbował przeprowadzić wywiad z tymi, którzy przeżyli.
Następnego dnia Senat USA zwołał specjalne przesłuchanie w sprawie katastrofy w starym hotelu Waldorf-Astoria.
29 kwietnia ocalali członkowie załogi powrócili do swoich domów w południowej Anglii.
Cała załoga Titanica liczyła 885 osób, z których 724 pochodziło z Southampton. Co najmniej 549 osób nie wróciło do domu po śmiertelnym locie.
Przetrwają członkowie załogi.
Przetrwanie załogi od lewej do prawej w pierwszym rzędzie: Ernest Archer, Friedrich Fleet, Walter Perkis, George Simons i Frederic Klaken.
Drugi rząd: Arthur Bright, George Hogg, John Moore, Frank Osman i Henry Etch.
Czytaj także: “Titanic” zmarł z powodu złudzenia optycznego
Ludzie otoczyli ocalałego z Titanica.
Tłum ludzi w porcie w Devonport otoczył człowieka, który przeżył z Titanica, aby usłyszeć na własnej skórze, jak rzeczy naprawdę są.
Wypłata odszkodowania dla ofiar.
Kwiecień 1912
J. Hanson, siedzący po prawej stronie, sekretarz okręgowy Krajowego Związku Marynarzy i Strażaków. Ludzie wokół niego to żyjący pasażerowie Titanica, którzy otrzymują odszkodowanie, podobnie jak ci, którzy ponieśli klęskę w wyniku katastrofy.
Krewni oczekujący na ocalałych z Titanica.
29 kwietnia 1912 …
Ludzie czekają na platformie kolejowej w Southampton, ich rodzina i przyjaciele, którzy przeżyli katastrofę Titanica.
Krewni w Southampton poznają swoich bliskich.
Krewni oczekujący na przeżycie członków załogi.
29 kwietnia 1912 r.
Krewni czekają na pozostałych członków załogi Titanica, którzy muszą płynąć na brzeg w Southampton.
Ludzie wracają do swoich domów w Anglii. Katastrofa pochłonęła 549 ofiar członków załogi. W sumie w Southampton było 724 osób, które pracowały na statku, zaczynając od marynarza, a kończąc na kucharzach lub listonoszach.
Krewni kilka minut przed spotkaniem z ocalałymi krewnymi.
Ocaleni z Titanica
Krewni witają ocalałych z wraku krewnych, którzy przybyli do Southampton.
Ocalały członek załogi całuje małżonka, który czekał na niego na ziemi w Plymouth, 29 kwietnia 1912 roku.
Stewardzi na świadectwo po katastrofie statku.
29 kwietnia 1912 …
Pozostali przy życiu stewardzi stoją w pobliżu gmachu sądu. Są oni zapraszani do składania zeznań komisji badającej katastrofę Titanica.
Ocalony z “Titanica” Dystrybuuje autografy przechodniom.
Ludzie, którzy przeżyli na Titanicu
25. Bracia Pascoe, członkowie załogi nieszczęsnego statku, mieli szczęście, że przetrwali całą czwórkę.
Na zdjęciu bracia natychmiast po powrocie do domu w Southampton, 29 kwietnia 1912 r.
Orphans of Titanic
Kwiecień 1912
Cudownie uratowane dwoje dzieci z początku nie potrafiło zidentyfikować.
Później dzieci zostały zidentyfikowane jako Michel (4 lata) i Edmond (2 lata) Navratil. Aby dostać się na statek, ich ojciec przyjął nazwisko Louis Hoffman i użył dla dzieci fikcyjnych imion Lolo i Mamona.
Ojciec, z którym dzieci płynęły do Nowego Jorku, zginął, w wyniku czego powstały trudności z prawdziwymi imionami braci.
Później jednak byli w stanie zidentyfikować dzieci i bezpiecznie połączyć się z matką.
Na tym zdjęciu już dorósł Edmond i Michel Navratil z matką.
Operator Harold Thomas Coffin przesłuchiwany przez komisję senacką w Waldorf-Astoria w Nowym Jorku, 29 maja 1912.
29. Dziecko z Titanica
Pielęgniarka trzyma noworodka Luciena P. Smitha. Jego matka Eloise była w ciąży z nimi, kiedy wróciła z mężem po miesiącu miodowym na pokładzie “Titanica”.
Ojciec dziecka zginął w katastrofie.
Następnie Eloise poślubiła innego żyjącego pasażera tej strasznej podróży, Roberta P. Daniela.
Wreszcie zdjęcie samego Titanica w dniu, kiedy wyszło na jego pierwszy i ostatni śmiertelny lot…